wtorek, 22 listopada 2011

Wegetarianinie jedz żelazo!


Żelazo - tego mikroelementu nie może zabraknąć w żadnej diecie! Jest on najistotniejszym składnikiem czerwonego barwnika krwi (hemoglobiny), niezbędny także w procesie tworzenia czerwonych ciałek krwi w szpiku kostnym. Żelazo wiąże dwutlenek węgla w hemoglobinie i transportuje go do płuc, skąd jest on usuwany. Pierwiastek ten jest także składnikiem wielu enzymów i białek biorących udział w metabolizmie organizmu. Bierze udział w syntezie DNA, niezbędny do prawidłowej budowy skóry, włosów, paznokci, do prawidłowego funkcjonowania układu odpornościowego.
Deficyt tego pierwiastka w ustroju człowieka objawia się bardzo szybko. Charakterystyczne objawy to osłabienie fizyczne, zakłócenie snu, spadek sprawności intelektualnej i psychicznej, obniżenie odporności.
Niedobór żelaza powoduje: spaczone łaknienie, czyli apetyt na produkty nie zaliczane do pokarmów np. krochmal, lód, tynk, spadek sprawności fizycznej, obniżenie możliwości koncentracji i sprawności umysłowej, niesprawność pamięci, zły nastrój, zmniejszenie odporności na przeziębienia i infekcje zaburzenia rytmu pracy serca. Bez niego można zapracować sobie także na anemię! Aby temu zapobiec warto pamiętać aby łączyć je z produktami które zawierają także kwas foliowy, witaminę C oraz B12, ponieważ w takim towarzystwie żelazo jest bardzo dobrze wchłaniane do organizmu.
Dlaczego?
Niehemową (gorzej przyswajalną) zawartość żelaza posiada żywność roślinna (hemową - łatwiej przyswajalną można znaleźć w produktrach odzwierzęcych np w czerwonym mięsie)
Żelazo niehemowe jest przyswajalne w mniejszym stopniu, ale także przydatne. Jednak istnieją sposoby, aby zwiększyć wchłanialność wystarczy umiejętnie łączyć produkty i pamiętać aby do produktów zawiwerających wększe dwki żelaza dodawać takie które zawierają witaminę C , dzięki niej żelaza wchłania się 10 razy więcej.
Wspólnie z witaminami: B6, B12 i kwasem foliowym uczestniczy w produkcji hormonów i neuroprzekaźników odpowiedzialnych za dobry nastrój i samopoczucie;
Składnikami które nie lubią się z naszym mikroelementem to sole wapnia, fosforu, mleko, sery, herbata (tanina), kawa i fityniany znajdujące się w nasionach zbóż.

Przepis na danie bogaty w żelazo:
http://puszka.pl/przepis/5110-zupka_ktora_mowi_zjedz_mnie_jestem_taka_bogata_w_zelazo_.html

A gdzie znaleźć ten niezbędny pierwiastek?

Amarantus (szarłat) :
Zboże które posiada w składzie bardzo dużo błonnika, białka oraz żelaza, nasiona zawierają tłuszcz oraz skrobię, a ich wartość energetyczna jest większa niż nasion kukurydzy. Znadziemy go na rynku pod postacią mąki lub ziaren. Posiada wszystkie aminokwasy egzogenne, dlatego powinien być spożywany przez każdego wegetarianina.
(więcej cennych informacji na stronie:http://lepszezdrowie.info/amarantus.htm )

Tofu :
Jest bogatym źródłem pełnowartościowego białka, co ma szczególne znaczenie w opartej głównie na niskobiałkowym ryżu i pozbawionej mleka kuchni chińskiej. Jest także źródłem roślinnych tłuszczów nienasyconych i wielu witamin. Tofu jest niskokaloryczne i nie zawieracholesterolu. Stanowi często spotykany składnik oryginalnych potraw orientalnych i kuchni europejskiej, dań mięsnych i wegetariańskich. est również źródłem wapnia, a także innych soli mineralnych i witamin: soli żelaza, fosforu, potasu, sodu, witamin z grupy B, choliny i witaminy E.

Orzechy :
- Nerkowce - bogate w witaminy z grupy B, żelazo, cynk, magnez. Zalecane w leczeniu anemii, wzmacniają włosy i paznokcie, zapobiegają starzeniu się skóry.

- Pistacje- źródło żelaza i witaminy B1. Poprawiają koloryt skóry.

- Włoskie - mają mnóstwo witamin C i E., mają mnóstwo minerałów - fosfor, wapń, magnez i potas - to jeszcze zawierają cenny kwas lanolinowy, który dostarcza mózgowi naturalnego tłuszczu i "naoliwia" komórki nerwowe. Dobre są na anemię, bo mają dużo żelaza. Mają najwięcej kwasów tłuszczowych omega-3 spośród wszystkich gatunków orzechów (po siemieniu lnianym są najbogatszym źródłem roślinnym tych kwasów). A kwasy te chronią przed miażdżycą, astmą, stanami zapalnymi. Poprawiają też pamięć.

Nasiona :
 - Dynia - znajdują się w niej kwasy nienasycone (z czego 50-60% to wielokrotnie nienasycone) i dużo aminokwasów: alanina, glicyna i kwas glutaminowy. Jest źródłem cynku, żelaza, fosforu, a przy tym zawiera niewielkie ilości węglowodanów.

- Sezam - bogaty w białko, żelazo, cynk, magnez, wapń, kwas fitynowy, zawiera niewielką ilość węglowodanów. Jest także źródłem sezaminy i sesamoliny, substancji, które pomagają obniżyć poziom cholesterolu. Zawierają tez witaminę E oraz kwasy omega-6 i kwasy jednonienasycone - dzięki temu zapobiega blokowaniu się tętnic i zwiększa elastyczność skóry. Ziarno sezamu pozytywnie wpływa na trawienie oraz przemianę materii, wspomaga działanie układu nerwowego, usprawnia krążenie krwi.

- Słonecznik jest bogaty w witaminy z grupy B, które są niezbędne dla prawidłowego funkcjonowania układu nerwowego. To także źródło fosforu, magnezu, żelaza, wapnia, potasu, białka i witaminy E. Ponadto zawiera pierwiastki śladowe: cynk, mangan, miedź, chrom oraz jednonienasycone i wielonienasycone kwasy tłuszczowe (które pomagają chronić tętnice).. Nasiona słonecznika poprawiają pracę systemu immunologicznego, wspomagają profilaktykę chorób serca i niwelują poziom stresu.

Owoce i warzywa:
- Jabłka - przynoszą korzyści całemu organizmowi i naprawdę, zgodnie z przysłowiem trzymają doktora z daleka. Pomagają obniżyć poziom cholesterolu, usunąć metale i toksyny z organizmu, poprawiają perystaltykę jelit, zmniejszają ryzyko udaru, chorób serca, raka płuc, prostaty, okrężnicy, cukrzycy typu II oraz astmy. Jabłka pomagają w zwalczaniu wielu chorób, wspomagają trawienie, pracę okrężnicy, a także sprzyjają utracie wagi. Poprawiają funkcjonowanie nerek i ułatwiają ich pracę. Jabłka są bogate w witaminę C, B, żelazo, magnez, wapń, cynk, potas, kwas foliowy oraz błonnik.

- Brokuły, natka pietruszki, sałata, kapusta (biała, włoska, brukselka, zielone warzywa liściaste) buraczki (najlepiej zakwaszane sokiem z cytryny, a nie octem spirytusowym) i glony.
Żelazo w składzi posiadają: bazylia, pokrzywa, czosnek, kasza jaglana, a także owoce suszone (śliwka, morela, figa, rodzynki) siemie lniane (jedynie w formie zmielonej) oraz czekolada.

 KF

Z ogromnymi podziękowaniami :)

Pamiętajcie, jedząc produkty bogate w żelazo, człowiek częściej się uśmiecha :)

http://www.wegetarianie.pl/
http://zdrowezywienie.w.interia.pl/mineraly.htm#zelazo

http://www.gotowanie.v9.pl/mineraly/zelazo.php

http://pl.wikipedia.org/wiki/Tofu
http://www.zdrowie.senior.pl/75,0,Dodaj-do-diety-nasiona-dyni-sezamu-i-slonecznika,6202.html
grafika - http://www.zdrowieintymne.pl/sites/default/files/styles/article/public/field/image/shutterstock_154470077.jpg?itok=_r34msre

5 komentarzy:

  1. Zupka mi się przyda, bo żelaza mam bardzo mało. Dziękuję:) Ciekawy artykuł!

    OdpowiedzUsuń
  2. Też miałam spory problem z anemią. Musiałam skorzystać z suplementacji, dieta nie pomagała i jedyne żelazo, które na prawdę mi pomogło to Chela ferr bio copmlex. Już po miesiącu brania wyniki badań były lepsze, a po dwóch miesiącach nie ma śladu po anemii. Co mnie bardzo cieszy, nie odczuwam żadnych efektów ubocznych w przeciwieństwie do tego żelaza, które przepisał mi lekarz.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja stosuję dietę wg. https://www.terapiasokami.pl/zelazo-czy-wiesz-jak-czesto-cierpimy-na-jego-niedobor i nie doświadczam żadnych niedoborów żelaza. Sporadycznie piję kawę. Dużo też piję soki warzywne które są bogate m.in. w żelazo.

    OdpowiedzUsuń
  4. Dieta powinna być zawsze wzbogacona o dodatkowe żelazo! Pozdrawiam i czekam na kolejne posty!

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo mądry i inspirujący wpis! Żelazo jest niezwykle ważne dla naszego organizmu, a wykluczenie z diety składników, które je zawierają może skutkować dużymi niedoborami. Ja miałam z tym problem jakiś czas temu ale zastosowałam Blueiron (żelazo w płynie) i problem na szczęście został zażegnany. Przedstawione przez ciebie składniki koniecznie muszę częściej spożywać ;)

    OdpowiedzUsuń